* The voice
The voice of Students nr 58/2019
Relacje ze spotkania organizacyjnego Klubu Seniora 50+ Amonit
The voice of Students nr 55/2019
Wywiad z Wiceprezesem Zarządu ds. merytoryczno-programowych, Kacprem Popiołkiem
1. Jest Pan absolwentem naszej szkoły im.T.Kościuszki w Zalasiu, jak wspomina Pan lata spędzone w murach naszej szkoły?
W murach Szkoły spędziłem lata 2000-2009. Obecnie dostrzegam ogromną poprawę warunków dydaktycznych i socjalnych - uczyłem się w słabo wyposażonych salach, brakowało technologii i innowacyjnych rozwiązań. Gdy ostatnio miałem okazję zwiedzić sale lekcyjne, wyposażone w rzutniki, tablice multimedialne, pomalowane w przyjemne kolory, widziałem małą szkolną wypożyczalnię książek czy stół do piłkarzyków, bardzo pozazdrościłem obecnym uczniom. Macie Państwo obecnie świetne warunki do nauki, aktywności fizycznej czy umysłowej. Korzystajcie z nich jak najlepiej, bo etap szkoły podstawowej jest ważny w karierze każdego ucznia - niezależnie czy lepiej czuje się w naukach humanistycznych czy ścisłych - stanowi jeden z pierwszych kroków decydujących o przyszłym wykształceniu, zawodzie czy ścieżce kariery.
2. Jest Pan wiceprezesem stowarzyszenia Amonit, czy ta funkcja jest wymagająca i na czym polega Pana praca w stowarzyszeniu?
Funkcja Wiceprezesa Zarządu do spraw merytoryczno-programowych (tak brzmi pełna nazwa mojego stanowiska) jest bardzo ważna, odpowiedzialna i wymagająca. Jestem najmłodszym członkiem Zarządu, więc funkcja pozwala mi zarówno dużo nauczyć się od starszych, bardziej doświadczonych współpracowników, jak i wykorzystać moją wiedzę. Moje pomysły mogę przedstawiać na spotkaniach Zarządu, wspieram swoją pomocą projekty innych członków Stowarzyszenia. Prowadzę fanpage oraz blog poświęcony działaniom organizacji, zajmuję się także promocją organizowanych wydarzeń w lokalnych mediach.
3. Stowarzyszenie ma ciekawą nazwę Amonit. Skąd wziął się pomysł na tą nazwę?
Pomysł został zaproponowany przez osoby wchodzące w skład grupy założycielskiej Stowarzyszenia. Oczywiście pierwszym skojarzeniem z tą nazwą powinny być skamieniałości głowonogów, mające piękne, spiralne kształty. Można je znaleźć na terenach wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej, także w Zalasiu. Jednak mianem Amonit określa się także materiał wybuchowy używany w celach wojskowych, zbudowany głównie na bazie azotanu amonu. Myślę że ten homonim dobrze oddaje charakter Stowarzyszenia - połączenie tradycji, dbania o lokalną kulturę ze świeżymi, nowymi, czasem “wybuchowymi” pomysłami.
4.Jakie główne cele ma przed sobą stowarzyszenie?
Stowarzyszenie w założeniu działa na bardzo wielu płaszczyznach, a z jego celami można dokładnie zapoznać się w Statucie, znajdującym się w naszych mediach społecznościowych, do czego zapraszam. Dla mnie głównym celem jest pobudzenie aktywności mieszkańców. Pokazanie ich talentów, zainteresowań, nisz. Odkrycie nowych twarzy w muzyce, sporcie, teatrze, tańcu. Integracja społeczności na wydarzeniach kulturalnych i społecznych. Jednak działania Stowarzyszenia muszą znajdować uznanie w oczach mieszkańców. Zachęcamy wszystkich do pomocy, wyrażenia opinii, zapotrzebowań, także konstruktywnej krytyki. Między innymi po to powstała ankieta, którą można znaleźć na fanpage’u Stowarzyszenia, w której pytamy w jakich wydarzeniach mieszkańcy chcieliby wziąć udział.
5.Ilu członków liczy stowarzyszenie? Kto może zostać jego członkiem?
Stowarzyszenie liczy 20 członków, członkiem Stowarzyszenia może zostać każda osoba pełnoletnia zamieszkująca Zalas lub okolice, która pragnie rozwoju miejscowości, ma pomysły które chciałaby przedstawić szerszej grupie osób, chce współpracować z innymi członkami, pomagać w pracach Stowarzyszenia.
6. Oprócz działalności w stowarzyszeniu czym jeszcze się Pan zajmuje zawodowo?
Po zdobyciu tytułu magistra we wrześniu ubiegłego roku kontynuuję swoje projekty naukowe na studiach doktoranckich na kierunku fizyka na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Prowadzę także zajęcia na pracowni fizycznej uczelni dla uczniów i studentów. Wraz z grupą doktorantów zajmuję się zagadnieniami dotyczącymi działania magnetycznego rezonansu jądrowego w niskich polach magnetycznych.
7. Czy ma Pan jakieś hobby, które pomaga w realizacji obowiązków wiceprezesa stowarzyszenia?
Tak, ciekawość świata i chęć odkrywania nowych rzeczy w różnych dziedzinach na pewno mogę do takich zaliczyć. Słuchając muzyki od death metalu po arie operowe, czytając książki od Remigiusza Mroza po J.K. Rowling, oglądając filmy od MCU po kino wojenne, można poszerzać swój światopogląd, doświadczyć spojrzenia różnych osób na te same tematy, zdobywać nową wiedzę. To z pewnością wpływa na kreatywność w działaniach w ramach Stowarzyszenia Amonit.
8. Jakie ma Pan największe marzenie związane ze stowarzyszeniem Amonit?
W pracy w organizacji pozarządowej trzeba być realistą. Na pewno nie wszystkie projekty i pomysły sprawdzą się w praktyce. Chciałbym jednak dalej rozwijać się, zawierać nowe znajomości i współprace, które pomogą w rozwoju Zalasu, a w 2022 r, gdy kadencja obecnego Zarządu dobiegnie końca, móc powiedzieć, że dobrze wywiązałem się ze swojej roli, a działania i inicjatywy Stowarzyszenia spodobały się mieszkańcom.
Turniej
Szachowy
W
dniu 24.11.2018 odbył się Otwarty Turniej Szachowy, na początku
myślałam, że będzie bardzo mało osób, bo nikt z naszej szkoły
chyba nie umie grać w szachy aż tak dobrze, ale jak przyjechaliśmy
na miejsce okazało się, że jest ponad trzydzieści osób
z[...] całej gminy. Organizatorem było Stowarzyszenie
Miłośników Zalasu AMONIT – ich członkowie wytłumaczyli nam ile
będzie miał każdy uczestnik czasu na każdą rundę, a było ich
siedem. […].Całe zawody były zorganizowane w naszej szkole,
Szkole Podstawowej imienia Tadeusza Kościuszki w Zalasiu[…].
Zaczęłam szukać kogoś od nas z redakcji The voice of Students lub
osoby, z którą mogłabym porozmawiać, więc poszłam na stołówkę
i zauważyłam kilku naszych redaktorów takich jak Patryk Ołdak,
Tomek Bień, (Julia Biroś, która kiedyś należała do naszej
redakcji) i Miłosz Dzidek. Chłopaki z nas się śmiali ponieważ ja
z Julką byłyśmy jedynymi dziewczynami, ale to nie był dla nas
zbytnio szokujący cios najbardziej się zdziwiłam jak usłyszałam,
że kilku chłopaków jest po raz chyba 15 na zawodach szachowych.
Tak nas to zdziwiło - po prostu wow. Pierwszą rundę wszyscy
przegraliśmy wszyscy się bardzo zestresowaliśmy[...]. Kiedy
zaczęła się druga tura pierwszy raz wygrałam, [...] z Julką
Biroś. Lecz nie na mata tylko na czas - za długo myślała i czas
jej upłynął. Kolejną rozgrywkę też wygrałam.[…] Później
była dłuższa chwila odpoczynku i koledzy nauczyli mnie kilku
taktyk. Tomek nauczył mnie szewczyka, ale nie mogłam go
wykorzystać grając właśnie z nim, bo by od razu się zorientował.
Jak więc napisałam w pierwszej rundzie przegrałam, to ten sam
chłopiec nauczył mnie drugiego sposobu szewczyka i wykorzystałam
ten ruch grając z Tomkiem - upłynęło zaledwie sześć sekund i
wygrałam. To była najkrótsza rozgrywka jaką grałam. [...]
Przedostatnią rundę przegrałam z mistrzem, a ostatnia miałam
pauzę - oznacza to, że na razie nie gra się ale zdobywa się
punkt. […] Zajęłam siódme miejsce, najwyższe z Zalasu! [...]
Chciałabym znów przeżyć taką przygodę z szachami. Czekam na
następne zawody.
Zuzanna
Setkowicz
Zapraszamy do przeczytania relacji z ważnych wydarzeń okiem przyszłych dziennikarzy.
Komentarze
Prześlij komentarz